czwartek, 5 kwietnia 2018

Bestia

Z dużym sentymentem po powrocie z Bułgarii wspominaliśmy wakacje. Zawsze przywozimy setki jeśli nie tysiące zdjęć, wiele z nich wywołujemy i wędrują do albumów. Tradycją już jest, że z każdego wypadu wybieramy 1 zdjęcie, najbardziej ulubione które zawiśnie w ramce i będzie nam przypominać o tych mile spędzonych chwilach.
Urlop urlopem.. "duże" wakacje się skończyły ale sezon był w pełni, więc nie można siedzieć bezczynnie w domu. Trzeba korzystać.
W następnych odsłonach pokażemy naszą mini wyprawę do Malborka oraz na Białoruś.
Bestia w drodze pozdrawia :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz